środa, 9 listopada 2011

Fantastyka ;)

"Wyklęta" Rachel Caine

Tytuł: Wyklęta
Autor: Rachel Caine
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 352
Cena z okładki: 34,80 zł


Kiedyś Cassiel była potężnym dżinnem. Mogła wszystko poza jednym – nigdy nie powinna była sprzeciwiać się swemu panu. Za odmowę wypełnienia rozkazu zostaje skazana na ludzką postać i życie wśród śmiertelników. Żeby przetrwać, musi szukać pomocy u Strażników Pogody - ludzi obdarzonych mocą panowania nad żywiołami… i odwiecznych wrogów dżinnów. Ale najtrudniej jest jej radzić sobie z własnymi ludzkimi słabościami, zwłaszcza z uczuciem do pewnego Strażnika. Lecz gdy zawiśnie nad nim potworna groźba, ludzkie słabości mogą się okazać najskuteczniejszą bronią Cassiel...

Bardzo dobrze i szybko się czyta i już po kilku stronach jesteśmy wciągnięci w tą historię. Połączenie fantastyki oraz, można by rzec, science-fiction. Spodobała mi się postać Cassiel i jej początkowe zamiłowanie do różu. Osobiście nie uśmierciłabym tych bohaterów, którzy przez autorkę zostali uśmierceni, ale muszę przyznać, że to dodało smaczku tej książce.

Ocena: 8/10


"Akademia Mroku. Wybrańcy losu" Gabriella Poole

Tytuł: Wybrańcy losu
Autor: Gabriella Poole
Wydawnictwo: MAK Verlag
Rok wydania: 2011

Elitarna akademia co semestr przenosi się do nowego egzotycznego miasta, uczniowie są nieprawdo¬podobnie piękni, wyrafinowani i bogaci. A im więcej nowa stypendystka Cassie Bell dowiaduje się o szkole, tym bardziej jest ciekawa.
Jakich mrocznych sekretów strzegą Wybrani – grupka uprzywilejowanych uczniów, którzy trzymają wszystkich na dystans? Kim jest tajemniczy chłopak krążący nocami po szkolnych korytarzach? I co tak naprawdę wydarzyło się rok wcześniej, kiedy ostatnia stypendystka zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach?
Cassie odkryje, że niebezpiecznie jest wiedzieć zbyt mało, ale za dużo wiedzy może zabić…


Troszkę trudna do określenia. Jak to w fantastyce, jest tu tajemnica, nad którą ja się zastanawiałam większe pół książki, bo trudno było przyporządkować istoty tam "występujące" do jakiegokolwiek rodzaju takich nadnaturalnych istot. I miałam rację, bo było to całkiem coś innego niż zwykle. Ale nie zdradzę co to. Musicie sami przeczytać. Ogólnie książka wywarła na mnie dobre wrażenie i napewno sięgnę po kolejną część.

Ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz